W tym sezonie na grę poza polską ekstraklasą zdecydowało się aż trzynaście siatkarek i czterech siatkarzy, którzy znaleźli się w szerokich kadrach Stefano Lavariniego i Nikoli Grbicia na sezon 2025.
Biało-Czerwoni wybrali najrozmaitsze kierunki, choć największa „polska kolonia” zameldowała się w Turcji.
TURCJA
W kobiecej Sultanlar Ligi występuje aż osiem reprezentantek Polski z sezonu 2025, a są nimi: Weronika Centka-Tietianiec, Martyna Czyrniańska, Malwina Smarzek (wszystkie w Kuzeyboru), Agnieszka Korneluk (Fenerbahce Medicana), Martyna Łukasik (Galatasaray Daikin), Aleksandra Rasińska (Aydin Buyuksehir Belediyespor), Magdalena Stysiak (Eczacibasci Dynavit) i Julia Szczurowska (Besikstas).
Męską Efeler Ligi zasilił Tomasz Fornal, który wybrał Ziraat Bankkart. Rozgrywki startują 25 października.
W weekend zainaugurowano za to rozgrywki kobiecej ekstraklasy. W meczu Galatasaray i Aydim Buyuksehir spotkały się Martyna Łukasik i Aleksandra Rasińska. Olimpijka z Paryża niestety nie miała okazji, by pojawić się na parkiecie, ale miała swoje powody do radości – jej klub wygrał 3:0 i zanotował pierwsze punkty do tabeli. W pełnym wymiarze zaprezentowała się za to Aleksandra Rasińska, która zdobyła łącznie 19 punktów, przy blisko 50-procentowej skuteczności.
Emocji nie brakowało w kolejnym polsko-polskim meczu, w którym spotkały się Eczacibasci Dynavit Stambuł i wypełniony polskimi siatkarkami Kuzeyboru. Czerwoną kartkę zobaczyła Magdalena Stysiak, która wdała się w dyskusję z sędzią. Kadrowa atakująca zdobyła w sumie 15 punktów (w tym aż 6 w polu serwisowym) i wraz z Ebrar Karakurt (18 pkt) poprowadziła Eczacibasci do zwycięstwa w trzech setach. W wyjściowym składzie Kuzeyboru znalazła się Malwina Smarzek, która spotkanie zakończyła w kwadracie. Z ławki weszły za to Martyna Czyrniańska (4 pkt) i Weronika Centka-Tietianiec (5 pkt).
W tej samej kolejce zwycięstwo 3:1 zapisało na koncie Fenerbahce Medicana Stambuł. Agnieszka Korneluk zakończyła to starcie z sześcioma punktami na koncie, w tym czteroma „oczkami” wywalczonymi w bloku. Również w czterech setach triumfował Besikstas, a bardzo dobre spotkanie na inaugurację rozgrywek, zagrała Julia Szczurowska. Polka zdobyła łącznie 31 punktów i w całym meczu atakowała blisko 60 razy.
WŁOCHY
We włoskiej Serie A sezon spędzi Kamil Semeniuk, którego w dalszym ciągu oglądać będziemy w Sir Susa Vim Perugia. W Prosseco Doc A. Carraro Imoco Conegliano o kolejne sukcesy powalczy Joanna Wołosz, która po igrzyskach olimpijskich w Paryżu zdecydowała się zakończyć karierę reprezentacyjną.
Rozgrywki męskiej Serie A startują 20 października.
PORTUGALIA I GRECJA
Polskie siatkarki będą występować także w mniej popularnych ligach – na portugalskich parkietach będziemy mogli śledzić Natalię Murek (FC Porto), a w Grecji rywalizować będzie m.in.: Marlena Kowalewska (GS Panionios). Do rozgrywającej dołączy też Monika Lampkowska (Fedusio), która w ubiegłym sezonie miała przerwę od rozgrywek reprezentacyjnych. Przyjmująca zagra w Panathinaikosie. Kobieca liga grecka rusza zaś 18 października.
W weekend rozpoczęły się rozgrywki portugalskiej ekstraklasy. FC Porto pokonało 3:0 Clube Kairos, a dziewięć punktów na koncie zapisała Natalia Murek. W jej dorobku znalazła się punktowa zagrywka, skuteczny blok i niemal 50-procentowa skuteczność w ataku.
AZJA I AMERYKA
Biało-Czerwoni zdecydowali się też na bardziej odległe kierunki. W Japonii możemy oglądać Norberta Hubera (WolfDogs Nagoya) i Bartosza Kurka (Tokyo Great Bears). SV.League mężczyzn startuje 24 października.
Grę w japońskiej ekstraklasie wybrała także Oliva Różański (Gunma Green Wings), która na inaugurację pokonała Queenseis Karyia. Przyjmująca reprezentacji Polski zdobyła łącznie 23 punkty, atakowała z ponad 40-procentową skutecznością, a w swoim bilansie meczowym zapisała także dwa asy serwisowe.
W USA nowe doświadczenia zbierze Magdalena Jurczyk (LOVB Austin), a w Ameryce Południowej swoje siły sprawdzi Julia Nowicka, która podpisała kontrakt z Gerdau/Minas. Liga Brazylijska kobiet startuje 20 października. Zimą ruszą rozgrywki w lidze amerykańskiej.