Mistrzostwa świata w siatkówce mężczyzn, rozgrywane na Filipinach od 12 do 28 września, weszły w decydującą fazę. W czempionacie wystartowały 32 reprezentacje, które podzielono na osiem grup, po cztery zespoły w każdej. Po dwie najlepsze z każdej wywalczyły awans do 1/8 finału.
W rywalizacji w grupach doszło do olbrzymich sensacji. Odpadli mistrzowie olimpijscy Francuzi = wyprzedzeni przez Argentynę i Finlandię oraz jeden z faworytów Brazylia, uplasowała się za Serbią i Czechami.
Polska po zwycięstwach nad Rumunią, Katarem i Holandią zajęła w grupie pierwsze miejsce. W 1/8 finału Biało-Czerwoni wyeliminowali Kanadę, a w ćwierćfinale Turcję.
27 września zostaną rozegrane półfinały, natomiast dzień później - mecze o medale. Najpierw na boisko wyjdą zespoły Czech i Bułgarii, a następnie Polski i Włoch.
Polacy i Włosi na ostatnim mundialu w Polsce (2022) zmierzyli się ze sobą w finale w katowickim Spodku i wtedy górą byli rywale z Półwyspu Apenińskiego, którzy w historii mistrzostw świata są jednym z najbardziej utytułowanych zespołów i mają już w swoim dorobku cztery złote medale.
W filipińskim czempionacie Włosi przeżywali nerwowe chwile w fazie grupowej, ponieważ po porażce z Belgią 2:3 musieli wygrać ostatnie spotkanie z Ukrainą. Od tego momentu wyraźnie się jednak rozkręcali. Oba mecze – 1/8 i ¼ finału - z Argentyną i Belgią, wygrali pewnie po 3:0.
- Dla nas ważne spotkania na tym turnieju zaczęły się już od meczu z Ukrainą w grupie, który musieliśmy wygrać, żeby przejść dalej. To był pierwszy kluczowy moment, ponieważ od tamtej pory każdy następny mecz decydował o awansie lub odpadnięciu. Bardzo ważne było dla nas poprawienie naszej gry. W ćwierćfinale z Belgią zagraliśmy stabilnie i z dużą intensywnością w każdej sytuacji. To było bardzo ważne dla zbudowania naszej pewności siebie – mówił po tym spotkaniu trener reprezentacji Włoch, Ferdinando De Giorgi, a na pytanie o mecz z reprezentacją Polski odpowiedział.
- Polska? Jest najlepszą drużyną w tym momencie, ponieważ mają świetną drużynę i szeroki skład – stwierdził były szkoleniowiec reprezentacji Polski (sezon 2017) oraz polskich klubów: ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i JSW Jastrzębskiego Węgla.
Na pytanie jak Włosi odnoszą się do tego, że są obrońcami mistrzowskiego tytułu i grają ze specjalnym emblematem na koszulkach Fefe De Giorgi, cytowany na stronie plusliga.pl, odpowiada.
- My nie bronimy mistrzostwa świata, tylko atakujemy i chcemy powalczyć o złoto. To, że gramy z emblematem mistrzów na koszulce wcale nie znaczy, że dostaniemy za to jakieś punkty i będziemy zaczynać mecze z przewagą.
Program półfinałów – sobota:
Czechy – Bułgaria, 8.30
Polska – Włochy, 12.30)