– Medal jest dla nas celem i mamy nadzieję, że uda nam się spełnić założenia – mówi Urszula Łunio, polska siatkarka plażowa.
W poniedziałek rano Polki – Łunio i Małgorzata Ciężkowska – rozpoczęły w Duisburgu uniwersjadowy turniej w siatkówce plażowej od pewnego zwycięstwa nad duetem z Chile Marcelą Robert i Danae Robert.
Od początku pierwszego seta przewaga Polek nie podlegała dyskusji, a już same wyniki obu setów – 21:7 i 21:12 – pokazują, jak duża była przewaga polskiego duetu. – Wcale nie jest łatwo jest wejść w pierwszy mecz turnieju. Jesteśmy zadowolone z wyniku, ale myślę, że jest kilka niedociągnięć w naszej grze, które możemy poprawić. To są jednak tak naprawdę szczegóły i będziemy gotowe na następny mecz. Nie znam zbytnio dziewczyn, ale wydaje mi się, że z meczu na mecz będzie coraz trudniej. Nie lekceważymy przeciwnika i będziemy gotowe, żeby walczyć z każdym – mówi Ciężkowska.
Reprezentujące Chile siostry Robert nie były w stanie podjąć walki z Polkami, ale choćby w obronie grały bardzo dobrze. – Postawiłyśmy na swoje tempo, a przeciwniczki naprawdę były dobre w defensywie. Cieszymy się, że to jednak my byłyśmy górą – dodaje Łunio.
Polskie siatkarki plażowe nie ukrywają, że przyjechały do Niemiec po medal 32. Letniej Uniwersjady Ren-Ruhra 2025. – Na pewno chciałybyśmy zdobyć medal, więc to jest nasz największy cel. Ale chcemy też bawić się i korzystać z możliwości, jakie tutaj mamy – podkreśla Ciężkowska. Ich kolejnymi rywalkami w grupie będą Australijki Sarah Burton i Cassandra Dodd oraz Austriaczki Magdalena Rabitsch i Anja Trailović.
Jeszcze w poniedziałek wieczorem rywalizację na uniwersjadzie rozpoczną Polacy - Aleksander Czachorowski i Filip Lejawa. Biało-Czerwoni za rywali grupowych będą mieli reprezentantów Libanu, Holandii i Indii.
Start Biało-Czerwonych w 32. Letniej Uniwersjadzie Ren-Ruhra wspiera sponsor Akademickiej Reprezentacji Polski PGE Polska Grupa Energetyczna, Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.