MŚ Mężczyzn: Polska – Holandia

fot. Volleyball World

MŚ Mężczyzn: Polska – Holandia 2:1

Kategoria

SiatkówkaReprezentacje

SiatkówkaReprezentacjeSeniorzy

Autor

Anna Daniluk

Udostępnij

Udostępnij wpis na: TwitterUdostępnij wpis na: FacebookUdostępnij wpis na: LinkedIn

Data publikacji

17 wrz 2025

Reprezentacja Polski zagra swój ostatni mecz w grupie B, a ich rywalem będzie kadra narodowa Holandii. 

Dwa zwycięstwa na koncie polskich siatkarzy dały im gwarancję gry w fazie pucharowej. Starcie z Holendrami będzie więc meczem o 1.miejsce w grupie i rozstawienie w kolejnej rundzie. 

- Kiedy mówimy o Holandii, to zawsze myślimy przede wszystkim o Nimirze Abdel-Azizie, którego tutaj nie ma, co na pewno jest ogromnym osłabieniem dla tej drużyny. Ich aktualnie pierwszy atakujący Michiel Ahyi wygląda dobrze, w dalszym ciągu gra się na nim opiera, ale oczywiście nie jest to zawodnik ze światowego topu, jakim jest Nimir. Głównym atutem Holendrów wydaje się być zagrywka, a problemem myślę, że będący nieco pod formą Bennie Tuinstra i niedokładne rozegranie do skrzydeł. – scharakteryzował rywali Marcin Nowakowski, trener-asystent w sztabie Nikoli Grbicia 

Polska - Holandia 2:1 (22:25, 25:23, 25:19)

W wyjściowej szóstce na ostatni mecz w grupie znaleźli się: Bartosz Kurek, Marcin Komenda, Wilfredo Leon, Jakub Kochanowski, Tomasz Fornal, Norbert Huber i Jakub Popiwczak. Pierwszy punkt polskiemu zespołowi przyniósł punktowy serwis Tomasza Fornala, który ustrzelił Benniego Tiunstrę. Kolejne akcje trafiały na konto obu zespołów naprzemiennie. W drugiej połowie seta to Holendrom udało się wyjść na dwupunktowe prowadzenie, na które szybko zareagował trener Nikola Grbić (16:14). Nawet jeśli Polakom udało się zniwelować stratę, to świetne zagrywki Toma Koopsa znów dały rywalom przewagę (24:19). W całym secie po stronie reprezentacji Polski pojawiło się za dużo błędów w polu serwisowym, a dodatkowo zawodnicy z Holandii skutecznie obijali polski blok. Na przestrzeni pierwszego seta dobrze grał Bartosz Kurek i to właśnie atakujący dołożył swoje w końcówce, przedłużając szanse Polaków w tej odsłonie. Finalnie jednak ta partia trafiła na konto rywali.  

Drugi set otworzył się korzystnym dla reprezentacji Polski wynikiem (4:1). Holendrzy cały czas korzystali ze swoich atutów, dzięki czemu szybko odrobili stratę. Problemy w przyjęciu wymusiły reakcję Nikoli Grbicia, który w miejsce Wilfredo Leona wprowadził Kamila Semeniuka. Znów oglądaliśmy walkę punkt za punkt po obu stronach siatki (13:13), a polscy siatkarze próbowali znaleźć receptę na świetnie dysponowanych przeciwników, którzy robili wszystko by pokonać wicemistrzów olimpijskich. Dwa skuteczne bloki przyniosły Biało-Czerwonym nową energię, która natychmiast dała o sobie znać w ofensywie (21:17). Kolejne akcje padły łupem reprezentacji Holandii, która dzięki różnym opcjom w ataku zniwelowała dystans do zaledwie jednego punktu (23:22). Piłkę setową Polakom zagwarantował udany atak Bartosza Kurka, który w tym meczu był niekwestionowanym liderem. On też zamknął drugą odsłonę wynikiem 25:23, doprowadzając stan meczu do wyrównania.

#TAGI