MŚ Kobiet 2025: wypowiedzi po meczu z Wietnamem

fot. Volleyball World

MŚ Kobiet 2025: wypowiedzi po meczu z Wietnamem

Kategoria

SiatkówkaReprezentacje

SiatkówkaReprezentacjeSeniorki

Autor

Anna Daniluk/z Tajlandii: Filip Grądek

Udostępnij

Udostępnij wpis na: TwitterUdostępnij wpis na: FacebookUdostępnij wpis na: LinkedIn

Data publikacji

23 sie 2025

Reprezentacja Polski pokonała Wietnam 3:1 i tym samym rozpoczęła mistrzostwa świata w Tajlandii. Biało-Czerwone niespodziewanie przegrały jednak pierwszą partię tego spotkania.

- Pierwszy set najlepiej potwierdza, że nie jest łatwo wejść w turniej takiej rangi i od razu grać na dobrym poziomie. Cieszymy się, ze potem nasza siatkówka wyglądała już znacznie lepiej i że wygrałyśmy to spotkanie. Wielki szacunek dla Wietnamu, że potrafił narzucić nam swój styl gry, natomiast wielki minus dla nas, że nie grałyśmy tego, co potrafimy 

– przyznała po spotkaniu Magdalena Stysiak.

- Myślę, że często jest tak, że pierwsze mecze imprez bywają troszeczkę nieobliczalne. Ci, którzy nie są stawiani w roli faworyta, mają dużo energii i radości z siatkówki. My wiedziałyśmy, że mecze takie, jak ten musimy wygrywać wysoko i myślę, że to troszkę spowodowało, że nie pokazałyśmy takiej siatkówki, jak potrafimy. Dodatkowo, Wietnamki wystąpiły w innym składzie niż w poprzednich meczach - zmieniły trzy zawodniczki, które nie doleciały do Tajlandii z różnych powodów, ale myślę, że i tak nie tłumaczy to, tego przegranego przez nas seta

 – dodała Agnieszka Korneluk

- Myślę, że trochę zjadła nas trema. To był pierwszy mecz, pierwszy set mistrzostw świata i nie spodziewałyśmy się trochę postawy Wietnamek. Rywalki bardzo dobrze zagrywały i z tym chyba miałyśmy największy problem, bo posłały nam bardzo dużo skrótów i to głównie sprawiło, że się pogubiłyśmy. W kolejnych odsłonach zszedł z nas stres i nasza gra wyglądała już znacznie lepiej. 

- zakończyła Katarzyna Wenerska. 

 

#TAGI