Polska zagra z Francją w niedzielnym finale mistrzostw świata mężczyzn do 19 lat, które od 24 lipca rozgrywane są w stolicy Uzbekistanu, Taszkiencie. Biało-Czerwoni łatwo wyeliminowali Hiszpanię 3:0, a Trójkolorowi również bez większych kłopotów Iran 3:1.
- Bardzo chcieliśmy zrewanżować się Hiszpanom za porażkę w grupie. Byliśmy do tego spotkania dobrze przygotowani taktycznie i mentalnie. Na przedmeczowym wideo Radek Wodziński i Krzysiek Kurzdym puścili filmik ze wsparciem Kadry U21 trenera Piotra Grabana oraz naszych seniorów z Chin, gdzie tak znakomicie walczą w VNL. Także życzyli nam sukcesów trenerzy którzy pracowali z nami na zgrupowaniach – Maciej Zendeł i Bartek Neroj jak i Norbert Huber. Był to piękny gest ze strony starszych kolegów, którym kibicujemy w VNL-u. Motywacja była trafiona, morale przedmeczowe pozwoliło na kapitalnie podejście do spotkania – mówił po meczu trener reprezentacji Polski, Jacek Nawrocki i dodał, ze „czuliśmy wsparcie ze wszystkich ludzi ze środowiska.”
Cały zespół zagrał kapitalne spotkania z Hiszpanią, rywalem grającym twardo do końca, znanym niektórym polskim zawodnikom z ME sprzed roku. Nasi wygrali wówczas 3:2 mecz o brąz, prowadząc 2:0 i wysoko w trzecim secie.
- Odnosiliśmy wrażenie, że Hiszpanie wyszli na boisko w roli faworytów i po mocnym naszym wejściu w mecz nie mogli nawiązać wyrównanej walki – podkreślił polski szkoleniowiec.
Jacek Nawrocki dodał, że „Drąg wystawiał taktycznie i z czuciem, Trawka ze Szczurowskim trzymali przyjęcie na bardzo wysokim poziomie, a w ataku dołożyli bardzo wysoką dyspozycję. Lenik i Skóra przewyższali dyspozycją swoich vis a vis po drugiej stronie siatki. Kapitalnie bronił Steyer.”
Polski zespół zatrzymał lidera rywali Irache Camacho Cesara, który dał się we znaki polskiej drużynie w meczu w grupie i przed rokiem w ME. Kolejny dobry mecz rozegrał Łysoń, miał 65 procent w ataku.
- Awans do finału jest dla nas wielkim sukcesem, ale radość musi być krótka. Jutro finał z Francją – zakończył trener reprezentacji Polski, Jacek Nawrocki.