- Szczęście siedziało okrakiem na siatce, ale przechyliło się na naszą stronę. Wytrzymaliśmy końcówkę, w której przeciwnicy mieli piłki meczowe. Gdyby mecz skończył się w drugą stronę, to nie mógłbym mieć pretensji do chłopaków, bo dali z siebie wszystko – powiedział trener Jacek Nawrocki po zwycięskim meczu 3:2 (21:25, 25:23, 17:25, 25:21, 18:16) nad Pakistanem w 1/8 finału mistrzostw świata U 19 mężczyzn.
Biało-Czerwoni awansowali do najlepszej ósemki turnieju i w walce o strefę medalową spotkają się z Koreą, która wyeliminowała Chiny.
Pakistan jest rewelacją mistrzostw świata w Taszkiencie, to medalista kontynentalnego czempionatu. Atakujący tej drużyny Jahya Muhammad i środkowy Shah Ali byli do tej pory nie do zatrzymania. Polskim zawodnikom też nie udało się do końca powstrzymać tych graczy, ale mocno zneutralizowali ich działania i dzięki temu toczyli wyrównany bój z tym rywalem.
- W pierwszym secie było kilka wyrównanych momentów, ale to Pakistan pokazał swoją siłę w ataku. Druga partia to walka w obronie z naszej strony, dobra gra w bloku i zagrywce. Dobrze spisywali się środkowi Tymoteusz Lenik i Olgierd Skóra. Mądrze graliśmy w ataku. Na boisku pojawił się Patryk Głowa, który wspomógł zespół ofensywnie – komentował Jacek Nawrocki.
W trzecim secie była dominacja rywali, a do czwartego nasi zawodnicy wyszli z myślą o przedłużeniu spotkania. Rozpoczął na rozegraniu Jakub Przybyłkowicz, grał dobrze, ale w drugiej części wrócił doświadczony Maciej Drąg. Polacy wzmocnili zagrywkę, wykorzystali zmiany taktyczne, realizowali swoje założenia i wyrównali wynik meczu. W tie breaku jednym z kluczy do zwycięstwa było utrzymanie przyjęcia.
25 punktów zdobył dla polskiego zespołu Maksymilian Łysoń. Jakub Szczurowski dodał 15, Oskar Trawka 14.
Pary 1/8 finału:
Włochy – Uzbekistan 3:0 (25:18, 25:14, 25:14)
Hiszpania – Argentyna 3:0 (25:22, 25:23, 27:25)
Iran – Belgia 1:3 (19:25, 25:17, 19:25, 20:25)
Polska – Pakistan 3:2 (21:25, 25:23, 17:25, 25:21, 18:16)
Korea – Chiny 3:0 (25:22, 25:19, 25:22)
Finlandia – Japonia 3:0 (25:22, 27:25, 25:21)
Francja – Brazylia 3:0 (25:18, 25:22, 25:21)
Bułgaria – USA 3:2 (25:22, 25:23, 20:25, 14:25, 16:14)
Pary 1/4 finału
Korea - Polska
Francja - Włochy
Hiszpania - Bułgaria
Iran - Finlandia