W połowie lipca polskie siatkarki U16 stanęły na najwyższym stopniu podium mistrzostw Europy, rozgrywanych w Albanii. Biało-Czerwone po czterech setach pokonały Turczynki, a brązowe medale trafiły w ręce Włoszek.
Był to pierwszy, historyczny dla polskiej siatkówki medal w tej kategorii wiekowej.
Pierwszym szkoleniowcem młodzieżowej kadry jest Maciej Dobrowolski, a jego podopieczne w trakcie całego turnieju przegrały zaledwie jedno spotkanie, w fazie grupowej ulegając Włoszkom. Trener od początku był przekonany o sile swojego zespołu.
– Jechaliśmy na mistrzostwa Europy do Albanii przekonani o własnej wartości. Wiedzieliśmy, że to będzie trudny turniej, ponieważ w jednej grupie tych rozgrywek spotkały się, może z wyjątkiem Turcji, praktycznie wszystkie najmocniejsze zespoły – w fazie grupowej trafiliśmy na Włoszki, Francuzki, Bułgarki, Hiszpanki i Litwinki, z którymi graliśmy w finale EEVZY. Osobiście miałem obawy co do pierwszego meczu z Francją, bo miałem wrażenie, że to może być kluczowe spotkanie. Mecz wygraliśmy, mimo to, że źle się dla nas rozpoczął, ale później było już tylko lepiej – powiedział.
Szkoleniowiec kobiecej reprezentacji U16 podkreślił też kluczowe znaczenie wieloletniej współpracy z zawodniczkami, ośrodkami szkoleniowymi oraz federacją.
– My z tym zespołem pracowaliśmy bardzo długo, najpierw grupa przeszła przez Siatkarskie Ośrodki Szkolne, na początku połączona z dziewiątym rocznikiem, a następnie stała się rocznikiem docelowym. W ostatnim sezonie byliśmy już pod opieką stricte Polskiego Związku Piłki Siatkowej i trzeba podkreślić, że to był bardzo silny zespół, mocny rocznik.
Maciej Dobrowolski jako największą zaletę polskiego zespołu wskazał wyrównany skład, który pozwolił mu na dokonywanie zmian w trakcie meczów bez utraty jakości, na co w większości nie mogły pozwolić sobie rywalizujące z Polkami zespoły.
– W przeciwieństwie do innych zespołów my mieliśmy bardzo wyrównaną drużynę – mieliśmy czternaście zawodniczek, wszystkie na bardzo wysokim poziomie, a i tak jeszcze kilka bardzo dobrze grających dziewczyn zostało w Polsce, bo musieliśmy przeprowadzić selekcję do czternastki. Pozostałe zespoły z reguły bazowały tylko na dwóch-trzech siatkarkach, które były liderkami drużyn – ocenił. Trener pochwalił również postawę młodszych kadrowiczek – Mistrzostwa miały w nazwie U16, ale pamiętajmy, że mieliśmy w składzie Zuzannę Lange czy Hannę Derczyńską, które są z jeszcze młodszych roczników, a mimo to dały radę zaprezentować piękną siatkówkę, mimo ogromu towarzyszących emocji i stresu.
Trener Dobrowolski nie szczędził też ciepłych słów pod adresem swoich kolegów i koleżanek, którzy byli współautorami wielkiego sukcesu polskiej siatkówki młodzieżowej w wydaniu kobiecym.
– Ja jestem najbardziej zadowolony – i od początku też byłem zachwycony – ludźmi w sztabie, z którymi miałem przyjemność współpracować. Mogę śmiało powiedzieć, że ten zespół nie miał pierwszego trenera, a to, że to ja byłem na podium, wynikało tylko z przepisów, które to regulowały, ale w sztabie każdy odegrał ogromną rolę i ten sukces jest wynikiem pracy nas wszystkich – przede wszystkim grających dziewczyn, ale też Wojtka Kaszy, Piotra Stasiewicza, Emila Wysockiego, Gosi Kupisz, Pauliny Matuszek, Marka Kwiecińskiego – i wielu, wielu innych osób, które przewinęły się przez te trzy lata współpracy, czy to na pojedynczych konsultacjach, czy na zgrupowaniach – zakończył szkoleniowiec.
Skład reprezentacji Polski U16
Rozgrywające: Paulina Jucha, Helena Karsznia
Atakujące: Zuzanna Lange, Martyna Majchrowicz
Środkowe: Klaudia Bladocha, Gabriela Jakubowska, Amelia Różańska, Alicja Sierpowska
Przyjmujące: Elżbieta Czerwonka, Hanna Derczyńska, Lena Krzyżak, Aleksandra Wika
Libero: Zuzanna Szymczyk, Julia Bogucka
Sztab szkoleniowy:
Maciej Dobrowolski – Trener
Wojciech Kasza – Drugi trener
Piotr Stasiewicz – Asystent
Paulina Matuszek – Trener przygotowania fizycznego
Małgorzata Kupisz – Fizjoterapeuta
Olaf Olejniczak – Statystyk
Marek Kwieciński – Kierownik drużyny