To był długi, pięciosetowy mecz pomiędzy KS Piła i ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki. Prowadzenie w jednym secie było po stronie gości, ale już w kolejnym triumfowały gospodynie. I tak na przemian. W czwartej partii była w górze nawet piłka meczowa dla LOS, ale niewykorzystana. W piątej, rozstrzygającej odsłonie również nie zabrakło emocji.
Ten mecz nie miał faworyta. Spotkały się dwa w miarę równe zespoły, które obecny sezon zaczęły poniżej oczekiwań zarówno własnych, jak i kibiców. Już pierwszy set pokazał, że Piła nie będzie miała łatwo. Powtarzające się błędy na zagrywce pozwoliły odskoczyć rywalkom na kilka punktów. Nie można było jednak mieć pretensji do pilanek., bo ryzykowały uderzając blisko linii lub tuż nad siatką, choć punkty poszły na konto przeciwnika. W dalszej części seta gra się wyrównała i remis był w zasięgu jednej piłki. Był, bowiem prawie zawsze w takiej sytuacji trafiła się przechodząca piłka czy zbyt agresywny atak zakończony błędem. Pierwszego seta wygrał Nowy Dwór Mazowiecki 23:25.
W kolejnym secie kibice przecierali oczy z zdumienia. Czy to ten sam KS, któremu przed chwilą kibicowali? Kapitalna gra blokiem kompletnie wyeliminowała skuteczność Malwiny Stachowiak, a doskonałe zagrywki Oliwi Urban sprawiły, że przyjezdne momentami były bezradne. Przebudzenie zawodniczek Damiana Zemły było widoczne gołym okiem. Wynik w secie 25:18 pozwalał mieć nadzieje na dużo więcej ze strony pilanek.
Tymczasem nastąpiła „powtórka z rozrywki”, czyli powrót do gry z pierwszego seta. Nieznaczna, ale stała przewaga drużyny gości pozwoliła utrzymać prowadzenie do końca seta. Prysło marzenie o trzech punktach przed własną publicznością. ECO HARPOON zalicza seta na swoje konto, wygrywając 25:23 w secie i prowadząc 2:1 w całym spotkaniu.
W kolejnej odsłonie spotkanie nabrało jeszcze większej dramaturgii. Gra na „styku”, długie, pozbawiające dziewczyny niemal tchu akcje i emocje zarówno na parkiecie jak i na widowni. Pięćset osób, które zasiadło na trybunach już wiedziało, że to była dobra decyzja, aby tego wieczoru przyjść na mecz KS Piła. Zawodniczki z Nowego Dworu miały piłkę meczową, ale na szczęście dla Piły nie zdołały jej wykorzystać. Ogromną robotę dla Piły wykonały środkowe bloku, bo to właśnie skuteczny blok dał gospodyniom zwycięski 27 punkt i nadzieję na ostateczne zwycięstwo.
W decydującym secie zawodniczki KS Piła grały dobrze. Agata Plaga i reszta zespołu z Nowego Dworu Mazowieckiego próbowały odwrócić losy spotkania, doprowadzając nawet do remisu 11:11. Jednak to ponownie pilskie środkowe powstrzymały napór zawodniczek z Mazowsza. Ostatnia piłkę dotknęła Agnieszka Czerwińska, wzbudzając entuzjazm koleżanek, trenerów i oczywiście widzów. Zespoły dały widzom dobre, pełne emocji widowisko. To dowód na to, że grają nie tylko dla punktów, ale tak jak aktor w teatrze przede wszystkim dla widza.
KS Piła – ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki 3:2 (23:25, 25:18, 23:25, 27:25, 15:13)
MVP: Katarzyna Góźdź
KS Piła: Agnieszka Czerwińska, Łucja Kuriata, Daria Dąbrowska, Emilia Szubert, Alina Bartkowska-Kluza, Oliwia Urban, Magdalena Piekarz (L) oraz Kamila Kobus, Julia Rajewska, Katarzyna Góźdż, Wiktoria Pisarska
Trener Damian Zemło
ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki: Emilia Kaczmarzyk, Agata Plaga, Malwina Stachowiak, Matylda Granowska, Marta Budnik, Katarzyna Kowalczyk, Anna Bodasińska (L) oraz Izabela Filipek, Julia Sobalska, Matylda Wożny Aleksandra Bąkiewucz
Trener Bartosz Kujawski