SPONSORZY GŁÓWNI

Oficjalny Partner Serwisu

Mariusz Szyszko/JU, 8 września 2015

We wtorek, w Hamamatsu siatkarze Reprezentacji Polski rozpoczną zmagania w Pucharze Świata – pierwszej kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich 2016. Awansują pierwszy i drugi zespół turnieju. Stephane Antiga, trener polskiej kadry na kilka godzin przed meczem rozmawiał z pzps.pl.

We wtorek, w Hamamatsu siatkarze Reprezentacji Polski rozpoczną zmagania w Pucharze Świata – pierwszej kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich 2016. Awansują pierwszy i drugi zespół turnieju. Stephane Antiga, trener polskiej kadry na kilka godzin przed meczem rozmawiał z pzps.pl.

pzps.pl:

Jak samopoczucie przed pierwszym meczem?

Stephane Antiga, trener Reprezentacji Polski:

Jestem podekscytowany, spędziliśmy wspólnie cztery i pół miesiąca przygotowując się do tej chwili. Wykonaliśmy kawał ciężkiej roboty i wierzę ,że będą jej efekty.

Czy wszyscy zawodnicy są zdrowi i gotowi?

Na szczęście ominęły nas groźne kontuzje. Kilku siatkarzy narzekało na drobne urazy, ale nie było to nic groźnego. Fizycznie i psychicznie jesteśmy gotowi do najważniejszej batalii tego lata.

Na początek Tunezja.

Dziś w naszej dyscyplinie nie ma słabeuszy. Jesteśmy faworytem tego meczu, chociażby z tego powodu, że jesteśmy mistrzami świata, ale nikogo nie można lekceważyć. Uważnie przeanalizowaliśmy styl gry naszego dzisiejszego przeciwnika, znamy jego mocne i słabe punkty.

Czy będzie dziś okazja do sprawdzenia graczy spoza pierwszej szóstki?

To początek turnieju, przeciwnicy, nawet ci teoretycznie słabsi są mocno zmotywowani i trzeba na nich uważać. Nie wykluczam jednak, że gdy będziemy kontrolować grę dam szansę gry większej liczbie zawodników. To długi i wyczerpujący turniej. Trzeba oszczędzać siły siatkarzy.

Jaki będzie wynik?

Wierzę, że korzystny. Przylecieliśmy do Japonii by przekonać, że mistrzowska klasa jest naszą marką.