BPT Futures w Pompano Beach - faza grupowa

BPT Futures w Pompano Beach: świetna gra polskich par. Czachorowski/Korycki z bezpośrednim awansem do ćwierćfinału

Kategoria

Siatkówka plażowaReprezentacjeSeniorki

Siatkówka plażowaReprezentacjeSeniorzy

Autor

Katarzyna Porębska

Udostępnij

Udostępnij wpis na: TwitterUdostępnij wpis na: FacebookUdostępnij wpis na: LinkedIn

Data publikacji

05 gru 2025

Pompano Beach na Florydzie gości obecnie turniej Beach Pro Tour z serii Futures. W piątek rozpoczęła się faza grupowa, w której udział biorą trzy polskie pary: jedna kobieca oraz dwie męskie.

Wszystkie drużyny odniosły po dwa zwycięstwa w kwalifikacjach i zapewniły sobie udział w turnieju głównym. W piątek Aleksander Czachorowski i Michał Korycki wywalczyli sobie awans do ćwierćfinału. Natomiast żeńska para Zuzanna Michalska i Maja Kruczek oraz męska Jarosław Lech i Jakub Zdybek awansowały do Rundy 12.

Grupa A

Katie Lindstrom / Rachael Kramer (USA) - Zuzanna Michalska / Maja Kruczek (POL) 0:2 (19:21, 15:21)

W piątek jako pierwsze na boisko w Stanach Zjednoczonych wybiegły Polki. Zuzanna Michalska i Maja Kruczek miały po przeciwnej stronie trudnego rywala bowiem przyszło im się zmierzyć z gospodyniami turnieju. Pierwsza partia spotkania była dość zacięta i wyrównana. Ostatecznie w kluczowych akcjach więcej zimnej krwi zachowały Biało-Czerwone, wygrywając pierwszą partię 21:19.

Polskie zawodniczki podbudowane wygraną, bardzo pewne i skuteczne niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła świetnie rozpoczęły drugiego seta. Szybko wypracowały kilkupunktową przewagę i wygrały tę partię pewnie 25:15, zapisując na swoim koncie bardzo cenne zwycięstwo w fazie grupowej.

Zuzanna Michalska / Maja Kruczek (POL) - Maya McNabney / Emma Kunaus (CAN) 0:2 (15:21, 20:22)

Zuzanna Michalska i Maja Kruczek w piątek w godzinach popołudniowych rozegrały drugi mecz w grupie A podczas Pompano Beach na Florydzie. Przyszło im się zmierzyć z kanadyjską parą Maya McNabney / Emma Kunaus. W pierwszym secie rywalki dość szybko narzuciło polskim zawodniczkom swój rytm gry. Kanadyjki  bardzo dobrze serwował przez co nasze zawodniczki miały trudności z wyprowadzeniem skutecznej pierwszej akcji. Ostatecznie pierwszą partię przegrały 15:21.

Set numer dwa był dużo bardziej wyrównany. Polki wyciągnęły wnioski z popełnionych błędów. W tej części meczu toczyły równą grę z kanadyjskimi zawodniczkami. Wiele emocji dostarczyła końcówka, którą pary grały na przewagi. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliły rywalki 22:20.

Nasze zawodniczki zmagania w fazie grupowej zakończyły na drugim miejscu. Dzięki temu awansowały do Rundy 12. Kolejny mecz Polki rozegrają 6 grudnia. Zmierzą się z Amerykankami - Delaney Peranich/Samantha Parrish. Zostanie on rozegrany o godzinie 14.00 czasu polskiego.

Grupa A

Miles Partain / Travis Mewhirter (USA)  – Jarosław Lech / Jakub Zdybek (POL) 2:1 (21:19, 19:21, 15:12)

W kolejnym piątkowym meczu o pierwsze zwycięstwo w fazie grupowej powalczyła polska męska para Jarosław Lech i Jakub Zdybek. Biało-Czerwonym podobnie jako wcześniej żeńskiej parze, przyszło zmierzyć się z Amerykanami. Cały spotkanie było zacięte i wyrównane. W pierwszym secie w końcówce lepsi okazali się gospodarze, wspierani głośnym dopingiem 21:19. Nasi zawodnicy nie mieli zamiaru się poddać. W kolejnym secie wystrzegali się prostych błędów i to właśnie oni zwyciężyli 21:19.  

Zwycięzcę meczu w grupie A wyłonił tie-break. Przez całą partię gra była wyrównana, ale ostatecznie triumfowali siatkarze z USA 15:12. Tym samym zapisali na swoim koncie zwycięstwo 2:1. Polacy w dalszym ciągu zachowali szansę na awans do kolejnej rundy.

Jarosław Lech / Jakub Zdybek (POL) – Stian Opsahl / Jørgen Nylund Nilsen (NOR) 2:0 (21:15, 21:15)

Jarosław Lech / Jakub Zdybek, aby pozostać w turnieju rozgrywanym w Stanach Zjednoczonych musieli w swoim kolejny meczu fazy grupowej pokonać rywali z Norwegii. Polacy od początku prezentowali bardzo dobrym poziom gry. Grali równo w każdym elemencie siatki. Dzięki temu zwyciężyli dość pewnie w pierwszym secie 21:15.

W drugiej partii Biało-Czerwoni nie zwolnili tempa. Dobrze przyjmowali, atakowali, a jeszcze lepiej zagrywali i blokowali. To był klucz do pokonania siatkarzy z Norwegii. Drugą część meczu wygrali również 21:15 i awansowali do Rundy 12. W niej zagrają w sobotę z szwedzką parą Theodor Grahn / Linus Isaksson (SWE). To spotkanie zostało zaplanowane na 17.00 czasu polskiego.

Grupa C

Dmytro Kozii / Vitalii Savvin (UKR) - Aleksander Czachorowski / Michał Korycki (POL) 0:2 (15:21, 19:21)

W pierwszym meczu grupy C Aleksander Czachorowski i Michał Korycki zmierzyli się z ukraińskim duetem Dmytro Kozii / Vitalii Savvin. W pierwszej partii Biało-Czerwoni spisywali się na boisku niemal perfekcyjnie. Szybko wypracowali kilkupunktową przewagę i utrzymali ją do końca, wygrywając pewnie 21:15.

W kolejnym secie Polacy musieli włożyć wiele wysiłku, żeby przechylić szalę na swoją stronę. Gra po obu stronach siatki była wyrównana. Rozstrzygnęła się dopiero w końcówce, w której więcej zimnej krwi zachowali polscy zawodnicy, zwyciężając 21:19 i w całym meczu 2:0. Jeszcze w piątek nasza para miała zaplanowany drugi mecz grupy C zagrają z amerykańskim duetem Lev Priima / John Schwengel.

Lev Priima / John Schwengel (USA) - Aleksander Czachorowski / Michał Korycki (POL) 0:2 (10:21, 21:23)

Polacy w drugim meczy fazy grupowej zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Pierwszego seta zagrali koncertowo. Dominowlai na boisku w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Pewnie zwyciężyli z amerykańskim duetem Lev Priima / John Schwengel 21:10. Rywale nie mieli żadnych argumentów, aby nawiązać równorzędną walkę.

W drugim secie byliśmy świadkami dużo bardziej wyrównanej gry. Rywale Biało-Czerwonych szybko wyciągnęli wnioski z dotkliwej przegranej. Praktycznie przez całą partię gra była równa. Emocji nie brakowało także w samej końcówce granej na przewagi. Aleksander Czachorowski / Michał Korycki zagrali bardzo konsekwentnie i nie dali sobie wyrwać z rąk drugiego zwycięstwa w fazie grupowej. Dzięki temu zajęli pierwsze miejsce w grupie C i awansowali bezpośrednio do ćwierćfinału Pompano Beach na Florydzie.

W sobotę 6 grudnia Aleksander Czachorowski i Michał Korycki w ćwierćfinale amerykańskiego turnieju zmierzą się ze zwycięzcą meczu Jarosław Lech / Jakub Zdybek (POL) - Theodor Grahn / Linus Isaksson (SWE). Kto wie, może w Mikołajki będziemy świadkami polskiego ćwierćfinału na Florydzie?

Wyniki Pompano Beach na Florydzie
4 grudnia (kwalifikacje)

Zuzanna Michalska / Maja Kruczek (POL) – Emma Cudmore / Sophia Hladyniuk (CAN) 2:1 (18:21, 21:12, 16:14)

Jarosław Lech / Jakub Zdybek (POL) – Julián Araya Alas / Stanley Grant Brown (CRC) 2:1 (21:15, 20:22, 17:15)

Aleksander Czachorowski / Michał Korycki (POL) – Joel Amstutz / Timothy Bott (SUI) 2:0 (21:13, 21:12)

Zuzanna Michalska / Maja Kruczek (POL) – Emese Kiss-Bertók / Hanna Gubik (HUN) 2:1 (18:21, 22:20, 19:17)

Jarosław Lech / Jakub Zdybek (POL) – Christopher Shaffer / Leor Schiffer (USA) 2:1 (16:21, 21:18, 16:14)

Aleksander Czachorowski / Michał Korycki (POL) – Filip Rydval / Martin Melmuka (CZE) 2:1 (19:21, 21:11, 15:13)

5 grudnia (faza grupowa)

Grupa A

Katie Lindstrom / Rachael Kramer (USA) - Zuzanna Michalska / Maja Kruczek (POL) 0:2 (19:21, 15:21)

Zuzanna Michalska / Maja Kruczek (POL) – Maya McNabney / Emma Kunaus (CAN) 0:2 (15:21, 20:22)

Grupa A

Miles Partain / Travis Mewhirter (USA)  – Jarosław Lech / Jakub Zdybek (POL) 2:1 (21:19, 19:21, 15:12)

Jarosław Lech / Jakub Zdybek (POL) – Stian Opsahl / Jørgen Nylund Nilsen (NOR) 2:0 (21:15, 21:15)

Grupa C

Dmytro Kozii / Vitalii Savvin (UKR) – Aleksander Czachorowski / Michał Korycki (POL) 0:2 (15:21, 19:21)

Lev Priima / John Schwengel (USA) - Aleksander Czachorowski / Michał Korycki (POL) 0:2 (10:21, 21:23)

#TAGI