Raport z zagranicy: Dobra gra Polek w Turcji. Radość Lavariniego.

fot. Cyfra Sport

Raport z zagranicy: Dobra gra Polek w Turcji. Wielka radość Lavariniego.

Kategoria

SiatkówkaReprezentacje

SiatkówkaReprezentacjeSeniorki

Autor

Anna Daniluk

Udostępnij

Udostępnij wpis na: TwitterUdostępnij wpis na: FacebookUdostępnij wpis na: LinkedIn

Data publikacji

20 paź 2025

Za nami kolejne występy polskich siatkarek poza granicami kraju. W lidze tureckiej nasze kadrowiczki zaprezentowały się bardzo solidnie, natomiast w Grecji po raz pierwszy na parkiet wybiegła Marlena Kowalewska. 

Szczęśliwy weekend ma za sobą także Stefano Lavarini. 

Magdalena Stysiak i Agnieszka Korneluk mają powody do radości – ich kluby nie tylko zapisały do tabeli kolejne punkty, ale to właśnie dyspozycja Polek może cieszyć najbardziej. 

Eczacibasci Dynavit Stambuł, z Magdaleną Stysiak w składzie, pokonało w trzech setach Ilbank, a polska atakująca zdobyła łącznie 13 punktów i zanotowała ponad 60-procentową skuteczność w ofensywie. Biało-Czerwona siatkarka tylko raz pozwoliła się zatrzymać blokowi rywalek, a dokładnie Zuzannie Góreckiej, grającej po przeciwnej stronie siatki. W innym meczu kolejki Fenerbahce Medicana Stambuł także w trzech setach triumfowało nad THY, a osiem „oczek” do puli dołożyła Agnieszka Korneluk, która czterokrotnie punktowała blokiem. Środkowa reprezentacji Polski atakowała z blisko 60-procentową jakością. 

W meczu Galatasaray Daikin z Kuzeyboru oglądaliśmy aż cztery Polki: Martynę Czyrniańską, Malwinę Smarzek, Weronikę Centkę-Tietianiec. W barwach przegranego Kuzeyboru najwięcej punktów (13) zapisała Martyna Czyrniańska. W Galatasaray cieszy krótki epizod Martyny Łukasik, która w końcówce spotkania po raz pierwszy w tym sezonie pojawiła się na tureckim parkiecie. Polska przyjmująca skończyła cztery z pięciu ataków.

Debiut zaliczyła także Marlena Kowalewska, która zdecydowała się na grę w lidze greckiej. Jej Panionios Betsson pokonał w czterech odsłonach AEK, a kadrowa rozgrywająca zakończyła mecz z jednym punktowym blokiem na koncie. 

W Japonii Gunma Green Wings uległo NEC Red Rockets. Bardzo dobre zawody zagrała jednak Olivia Różański, która sięgnęła łącznie po 19 punktów. Choć nie wystarczyły one do zwycięstwa, to były kolejnym dobrym sygnałem z Azji, w której polska przyjmująca wydaje się czuć jak ryba w wodzie. 

O ogromnym sukcesie może mówić Stefano Lavarini, który pokonał nareszcie Danielle Santarelliego i jego galaktyczne Prosseco Doc A. Carraro Imoco Conegliano z Joanną Wołosz w składzie. Obaj selekcjonerzy spotkali się po raz trzeci z rzędu w meczu o Superpuchar Włoch i tym razem to trener reprezentacji Polski cieszył się z wygranej, odbierając superpuchar wielokrotnemu triumfatorowi. Dla Imoco było to pierwsze przegrane trofeum po blisko 2500 dniach, czyli ponad sześciu latach zmagań.

Dziś we Włoszech rozpoczną się rozgrywki Serie A w sezonie 2025/2026. W Italii jedynym reprezentantem Polski jest Kamil Semeniuk. W weekend ruszy turecka męska ekstraklasa, w której będziemy mogli oglądać Tomasza Fornala.

#TAGI