1LK: trzy punkty dla Piły

fot. Zbigniew Komorowski

1LK: trzy punkty dla Piły

Kategoria

SiatkówkaRozgrywki krajowe1. Liga Kobiet

Autor

Marian Jędrzejaszek

Udostępnij

Udostępnij wpis na: TwitterUdostępnij wpis na: FacebookUdostępnij wpis na: LinkedIn

Data publikacji

12 paź 2025

Siatkarska Piła czekała na ten mecz - pierwszy po wakacyjnej przerwie u siebie. 

Kibice byli ciekawi nowych zawodniczek i formy zespołu. Brakowało im również atmosfery hali, niepowtarzalnego hałasu, dźwięków trąbek, klaksonów, muzyki i Wojtka Dróżdża jako spikera i wodzireja.

Zespół miejscowych ma pewne kłopoty zdrowotne ze środkowymi, stąd też naturalna obawa jak pozostałe zawodniczki poradzą sobie z pilnowaniem siatki. Poradziły sobie świetnie. Od początku meczu na parkiecie kibice mogli podziwiać dwie nowe twarze w zespole Enei KS Piła. Leworęczna atakująca Natalia Sidor i przyjmująca Julia Papszun pokazały się fanom z najlepszej strony. Natalia czy to zagrywając, czy atakując, robiła to w taki sposób, że jej energia rozlewała się wręcz po boisku. Natomiast Julia imponowała precyzją uderzeń oraz opanowaniem i ogromną pewnością siebie. Nie przypadkowo to właśnie Julię Papszun wyróżniono na koniec spotkania statuetką MVP.

2.jpg

Pierwszy set do wyniku 8:8 to prowadzenie zespołu z Wieliczki, później przewaga pilanek stopniowo rosła. Dobra gra rozgrywającej Katarzyny Góźdź i profesorski nadzór nad całością Oliwi Urban dobrze wróżyły na dalszą część spotkania. W zespole z Małopolski w tej części meczu wyraźnie liderowała Daria Śnieżek, jeszcze w ubiegłym sezonie podopieczna Damiana Zemły. Set wygrany do 19 i kolejny, również będący w całości pod kontrolą miejscowych  25:17.

4.jpg

Pilanki poczuły się chyba za pewnie i zapomniały, że gra się do trzech wygranych setów. Po stronie WTS odpaliły Wiktoria Niwald i Patrycja Nowacka. W pewnym momencie przewaga zawodniczek Agnieszki Rabki i Ryszarda Litwina wynosiła nawet 7 punktów. Przyjezdne nie wypuściły tej przewagi z rąk ostatecznie wygrywając seta do 18.

3.jpg

Czwarty set miał być  decydujący. I taki był, a przy tym również najbardziej zacięty i wyrównany i... dziwny. Pilanki prowadząc 13:5 nieoczekiwanie w jednym ustawieniu straciły 7 punktów. W powietrzu zapachniało piątym setem. Jednak do akcji weszła Julia Papszun, a Oliwia Urban zmobilizowała koleżanki na tyle skutecznie, ze ostatecznie trzy punkty zostały w Pile.

MVP - Julia Papszun
MVP - Julia Papszun

Enea KS Piła - WTS Solna Wieliczka 3:1 (25:19, 25:17, 18:25, 25:21)

Enea KS Piła: Wiktoria Pisarska, Katarzyna Góźdź, Natalia Sidor, Agnieszka Czerwińska, Julia Papszun, Oliwia Urban, Ewa Machowska (L) oraz Emilia Szubert i Alina Bartkowska-Kluz
Trener - Damian Zemło

WTS Solna Wieliczka: Jagoda Kozak, Patrycja Nowacka, Julia Jaśkowiec, Daria Śnieżek, Wiktoria Niwald, Oliwia Stabach, Karolina Bierczak (L), Magdalena Pieczko(L) oraz Martyna Dybur i Marcelina Gliniecka
Trener - Agnieszka Rabka

#TAGI