Mistrzostwa świata siatkarzy wkroczyły w decydującą fazę. We wtorek wyłoniono ostatnich ćwierćfinalistów. Zostały nimi zespoły Iranu oraz Czech.
Ćwierćfinały zaplanowano na środę 24 września oraz czwartek 25 września. W najlepszej ósemce znalazły się drużyny, które ostatnio nie odnosiły sukcesów, ale w przeszłości zdobywały medale na największych międzynarodowych imprezach.
W klasyfikacji medalowej MŚ Czechy, które według FIVB są spadkobiercą Czechosłowacji, zajmują piąte miejsce. Dwa razy stali na najwyższym stopniu podium (1956, 1966) i cztery razy zajmowali drugą lokatę (1949, 1952, 1960, 1962).
- Nawet nie mieliśmy takich marzeń (awans do ósemki -red.) Myślę, że jeśli ktoś by nam powiedział, że wyjdziemy z grupy, to chyba nawet byśmy w to nie uwierzyli. Oczywiście pracowaliśmy ciężko przez całe lato z myślą o tym, aby spróbować awansować z grupy. Nie wiem jednak, czy ktokolwiek przed turniejem postawiłby na to, że faktycznie wyjdziemy z grupy, a co dopiero, że awansujemy do ćwierćfinału - mówił atakujący Patrik Indra, który na co dzień błyszczy w PlusLidze, w Steam Hemarpol Politechnice Częstochowa.
Bułgarzy zamykają czołową dziesiątkę klasyfikacji MŚ z pięcioma medalami. Największy sukces – drugie miejsce – odnieśli w 1970 roku. W pamiętnych dla Polski mistrzostwach świata w 2006 roku sięgnęli po brązowy krążek.
Półfinały zaplanowano na sobotę 27 września. W niedzielę 28 września rozegrane zostaną mecze o trzecie i pierwsze.
Reprezentacja Polski pewnie wygrała swoją grupę i w 1/8 finału pokonała Kanadę 3:1. W ćwierćfinale zmierzy się z Turcją
Program ćwierćfinałów:
24 września (środa)
Włochy - Belgia, 9:30
Polska - Turcja, 14:00
25 września (czwartek)
Czechy – Iran, 9:30
USA – Bułgaria, 14:00