W niedzielę zakończyły się zmagania w Mistrzostwach Europy U18 w siatkówce plażowej. Para Igor Gliszczyński/Alan Robak wywalczyła piąte miejsce w turnieju mężczyzn, natomiast w turnieju kobiecym duet Aleksandra Wolny/Zuzanna Przybyszewska zajął dziewiąte miejsce, a Hanna Leśniewicz i Natalia Lewandowska zajęły 21. pozycję.
Nowymi mistrzyniami Europy zostały Greczynki Eleni Alexoglou oraz Myrto Paschalaki, które w finale pokonały Niemki: Rikę Dieckamann oraz Annę-Chiarę Reformat. Brązowe medale trafiły do Belgijek – Lente Thant i Simone Vervloet.
W turnieju męskim najlepsi okazali się Niemcy Jonathan Bungert i Filo Wüst, którzy w finale zmierzyli się z Ukraińcami Igorem Skrypnychenko oraz Andrijem Lunkanem. Na najniższym stopniu podium stanęli reprezentanci Włoch, Marco Di Felice oraz Riccardo Santomassimo.
Igor Gliszczyński/Alan Robak (POL) – Barış Güldali/Polat Kemar Eser (TUR) 2:1 (17:21, 22:20, 15:13)
Nasi siatkarze nienajlepiej rozpoczęli swoje ostatnie spotkanie w europejskim czempionacie, rywale z Turcji od pierwszych piłek przystąpili do ataku, po polskiej stronie natomiast widoczna była nerwowość, która przełożyła się na sporą liczbę błędów własnych. W końcówce seta naszym siatkarzom udało się nawiązać walkę, jedna finalnie zwycięsko z tej walki wyszli Turcy (21:17).
W drugiej odsłonie meczu Biało-Czerwoni wywarli na przeciwnikach sporą presję szczególnie w polu serwisowym, posyłając na turecką stronę aż pięć asów serwisowych. Turcy nieco lepiej prezentowali się w ofensywie, jednak tym razem to im ich własne błędy stanęły na drodze do zwycięstwa, co szybko wykorzystali Polacy, wyrównując stan rywalizacji (22:20).
Role nieco się odwróciły w rozstrzygającym secie tego meczu, tym razem przewaga w ofensywie była po stronie naszego zespołu, Turcy natomiast aż trzykrotnie popisali się punktowym blokiem. Emocji nie brakowało do samego końca, ale szczęśliwie w dwóch ostatnich akcjach szczęście uśmiechnęło się do polskiej drużyny, która tym samym wywalczyła piąte miejsce w turnieju (15:13).
Hanna Leśniewicz/Natalia Lewandowska (POL) – Sinemis Aslan/Heleną Llinares (ESP) 0:2 (16:21, 20:22)
Biało-Czerwone siatkarki całkiem nieźle rozpoczęły swój ostatni mecz, szybko obejmując dwupunktowe prowadzenie (4:2), w ataku dobrze prezentowała się Natalia Lewandowska (8:6). Hiszpanki zdołały się otrząsnąć po początkowej niemocy (11:10) i w końcu doprowadziły do najpierw do wyrównania wyniku, a następnie to one zbudowały przewagę (17:14), które okazało się wystarczające, by sięgnąć po zwycięstwo na otwarcie meczu (21:16).
W drugim secie obie reprezentacje długo walczyły ze sobą punkt za punkt (3:3), na zmianę obejmując jednopunktowe prowadzeniem (7:6). Biało-Czerwone wyraźnie lepiej od rywalek spisywały się w ataku (12:11), jednak pogrążyła je ogromna liczba błędów własnych (aż dwanaście oczek oddanym rywalkom), co w konsekwencji doprowadziły do gry na przewagi, którą na swoją korzyść rozstrzygnęły Hiszpanki (22:20). Przegrana sklasyfikowała Polki na 21. miejscu w klasyfikacji generalnej.
Aleksandra Wolny/Zuzanna Przybyszewska (POL) – Giorgia Orso/Micol Lafuenti (ITA) 2:0 (21:16, 21:14)
Jako ostatnie z polskich par na piasku pojawiły się dzisiaj Aleksandra Wolny oraz Zuzanna Przybyszewska, nasze kadrowiczki dobrze prezentowały się dzisiaj w bloku, kilkukrotnie zatrzymując ataki włoskich rywalek, w tej partii zapisały także na swoim koncie pięć oczek zdobytych bezpośrednio z pola serwisowego. Zwycięstwo naszej drużyny nie było ani przez moment zagrożone i stało się faktem po punktowym zagraniu Polek (21:16).
W drugiej odsłonie Włoszki starały się jeszcze poderwać do walki, zabrakło im jednak argumentów, by nawiązać z naszymi siatkarkami kontakt punktowy. Polska drużyna zdobyła więcej punktów we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła i finalnie odprawiła przeciwniczki bez straty seta, a wygrana pozwoliła im zająć dziewiąte miejsce w Mistrzostwach Europy U18 (21:14).