Pierwszy dzień rywalizacji kobiet w Orlen Finale Mistrzostw Polski w siatkówce plażowej przyniósł kibicom wiele emocji i widowiskowych spotkań. Na piasku nie brakowało zaciętej walki, a kilka meczów kończyło się dopiero w tie-breakach.
W Poznaniu wystartowały najlepsze pary z całej Polski – 16 żeńskich i 24 męskie. Dziś poznaliśmy zespoły, które zakwalifikowały się do dalszej części rywalizacji, a także pierwsze drużyny, które pożegnały się z marzeniami o tytule mistrzowskim.
Faworytki awansują do ćwierćfinałów
Od samego rana faworytki potwierdzały swoją wysoką formę. Para Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio pewnie pokonała w dwóch setach Paulinę Szymańską i Paulinę Bałdygę (21:12, 21:13), a w drugiej rundzie ograły Aleksandrę Wolny i Zuzannę Przybyszewską 2:0. Tym samym brązowe medalistki mistrzostw Europy do lat 22 zakwalifikowały się do ćwierćfinału. Dostały się tam również Agnieszka Adamek i Aleksandra Gromadowska, które najpierw pewnie ograły parę Szajewska-Skuta i Szymoniak (21:11, 21:13), a później w emocjonującym starciu wygrały z Kingą Legietą i Nicole Jochym-Florczyk (27:25, 21:13).
W doskonałej dyspozycji przyjechały do Poznania mistrzynie Polski. Aleksandra Zdon i Justyna Tomala wygrały dwa spotkania dzisiejszego dnia. Najpierw w pokonanym polu zostawiły Justynę Tylutki i Karinę Jakuć, a później – po wyrównanym spotkaniu – Patrycję Jundziłł i Julię Gierczyńską. Pewny awans do kolejnej fazy zapewniły sobie także reprezentantki Polski – Marta Łodej i Julia Kielak zwyciężyły Gabrielę Puławską i Monikę Gajtkowską oraz Zuzannę Rapczyńską i Natalię Okłę.
– W meczu z Patrycją Jundziłł i Julią Gierczyńską pokazałyśmy prawdziwy siatkarski charakter. W pierwszym secie przegrywałyśmy 14:18, w drugim 8:13, ale odwróciłyśmy losy obydwóch partii i wygrałyśmy 2:0 – mówi Justyna Tomala. – Jesteśmy bardzo zadowolone z dzisiejszych rezultatów, szykujemy siły i dobrą grę na jutrzejszy ćwierćfinał. Mamy nadzieję, że w sobotę zaprezentujemy się równie skutecznie jak dziś – dodaje Aleksandra Zdon.
Na prawej stronie drabinki rywalizacja była wyjątkowo zacięta. Gabriela Puławska i Monika Gajtkowska po dramatycznym tie-breaku (16:14) zwyciężyły z Magdaleną Lewandowską i Klaudią Turkot, a Maja Kruczek i Zuzanna Michalska po trzysetowym boju pokonały Justynę Tylutki i Karinę Jakuć. Zespoły pokonane w tych meczach zostały sklasyfikowane na miejscach 13-16, podobnie jak Paulina Bałdyga i Paulina Szymańska oraz Małgorzata Szajewska-Skuta i Katarzyna Szymoniak.
Mężczyźni rozpoczęli walkę o medale w wielkim stylu
Wysoką formę od pierwszych spotkań zaprezentowali faworyci turnieju. Reprezentanci Polski – Michał Bryl i Bartosz Łosiak pewnie rozpoczęli rywalizację od zwycięstwa z Marcinem Krawieckim i Mikołajem Głowackim 2:0. Równie imponująco zaprezentowali się Michał Korycki i Miłosz Kruk, którzy w dwóch setach zwyciężyli z Piotrem Łukasikiem i Kacprem Taudulem. Kibiców nad Jeziorem Rusałka najbardziej rozgrzał mecz pomiędzy Piotrem Kantorem i Filipem Lejawą a Jakubem Zdybkiem i Pawłem Lewandowskim. Pierwszą partię wygrali wrocławianie, w drugiej górą byli przedstawiciele Orlen Teamu. Tie-break od samego początku był bardzo wyrównany – natomiast w końcówce reprezentanci Polski byli lepsi i wygrali 15:12.
W grze pozostają również inni kandydaci do medali – Jędrzej Brożyniak i Piotr Janiak pewnie ograli Tomasza Jaroszczaka i Mateusza Florczyka, a Piotr Groszek i Igor Ciemachowski równie zdecydowanie zwyciężyli z parą Adrian Białecki i Bartłomiej Więckiewicz. Na uwagę zasługuje także wygrana Michała Witkosia i Mikołaja Kaczmarka nad parą Jarosław Lech i Kamil Warzocha, co pozwoliło im zameldować się w trzeciej rundzie z lewej strony turniejowej drabinki.
Mecze o pozostanie w Orlen Finale Mistrzostw Polski w siatkówce plażowej
Na prawej stronie także nie zabrakło emocji – szczególnie w spotkaniach trzysetowych. Maciej Rudol i Tobiasz Kaniewski po wyrównanym tie-breaku pokonali Krawieckiego i Głowackiego, a Aleksander Czachorowski i Marcel Wanat odwrócili losy meczu i wygrali z Mateuszem Ziębą i Samuelem Wróblem. W grze pozostali także: Tomasz Jaroszczak i Mateusz Florczyk, Antoni Piotrowski i Adam Głowacki, Jarosław Lech i Kamil Warzocha, Mateusz Podborączyński i Adam Lorenc, Jakub Zdybek i Paweł Lewandowski oraz Piotr Łukasik i Kacper Taudul. Z dalszej rywalizacji odpadli: Krawiecki i Głowacki, Zięba i Wróbel, Kucharski i Musiał, Białecki i Więckiewicz, Bożejewicz i Bożejewicz, Dudek i Mąkosa, Iwański i Kopeć oraz Wołoszuk i Ilewicz. Te zespoły zostały sklasyfikowane na miejscach 17-24.
– Boiska nad Jeziorem Rusałka znam doskonale, wielokrotnie miałem okazję na nich trenować. Plac centralny otoczony trybunami wygląda imponująco i bardzo dobrze się tutaj gra. Jutro liczymy na naszą dobrą dyspozycję i liczny doping kibiców – mówi Tomasz Jaroszczak, trener i zawodnik poznańskiego Beach Volleyball Academy. – Mimo, że nie mam okazji grywać nad Rusałką tak często jak Tomek, czuję się tutaj świetnie. Zarówno aura pogodowa, jak i atmosfera na trybunach była dziś bardzo dobra. Z przyjemnością wrócimy jutro po więcej – dodaje Mateusz Florczyk.
Pierwszy dzień rywalizacji mężczyzn pokazał, że w turnieju nie ma łatwych spotkań, a walka o medale zapowiada się niezwykle interesująco. Już w sobotę kibice będą mogli śledzić kolejne mecze, które wyłonią półfinalistów ORLEN Finału Mistrzostw Polski. Jutrzejsze spotkania rozpoczną się o godzinie 8:30, rywalizacja potrwa do około 19:00. Wstęp na trybuny jest bezpłatny. Zapraszamy nad Jezioro Rusałka w sobotę i w niedzielę.