Miłosz Majka: mamy w sobie dużo determinacji siły i umiejętności

Reprezentacja Polski U21 kobiet rozpoczęła mistrzostwa świata od zwycięstwa. Na inaugurację pokonała Egipt 3:0. Dzisiaj zmierzy się z Turcją.

W czempionacie globu udział biorą dwadzieścia cztery drużyny z całego świata. Tytułu sprzed dwóch lat bronią Chiny. Reprezentacja Polski gra w grupie C.

Biało-Czerwone od zwycięstwa rozpoczęły zmagania w Indonezji. Bez straty seta pokonały Egipt, choć trzeba przyznać, że rywalki nie poddały się bez walki. Najbardziej wyrównany był trzeci set. Krótko to czwartkowe spotkanie podsumował Miłosz Majka, trener polskiej drużyny.

- Zrealizowaliśmy zadanie, bo odnieśliśmy zwycięstwo za trzy punkty i bez straty seta. Pierwszy krok do awansu z grupy został zrobiony. W trzecim secie mimo wysokiej skuteczności w ataku i kontroli meczu popełniliśmy zbyt dużo błędów i to zdecydowało, że Egipt mógł z nami grać na styku - zauważył szkoleniowiec.

W drugim meczu fazy grupowej reprezentacja Polski zmierzy się z Turcją. Poprzeczka będzie zawieszona dużo wyżej. Turczynki to aktualne mistrzynie Europy i wicemistrzynie świata.

- Jeśli chodzi o Turcję to chcielibyśmy się zrewanżować za ubiegłoroczny półfinał mistrzostw Europy. Są to aktualne mistrzynie Europy i wicemistrzynie świata. Wierzę w nasz zespół bo wiem, że mamy w sobie dużo determinacji siły i umiejętności. Jako trener lubię wygrywać i wiem, że jesteśmy reprezentacją, do której Turcja ma na pewno duży respekt - zakończył Majka.