We wtorek w Lidze Mistrzów rozpoczęła się ćwierćfinałowa runda rewanżowa. Aluron CMC Warta Zawiercie pewnie wygrał dwa pierwsze sety rewanżowego starcia z SVG Luneburg, a następnie całe spotkanie 3-1 i jako pierwszy zespół zameldował się w turnieju finałowym Ligi Mistrzów, który w dniach 16-18 maja będzie rozgrywany w łódzkiej Atlas Arenie.
Przed tygodniem drużyna prowadzona przez trenera Michała Winiarskiego odniosła trzysetowe zwycięstwo nad SVG Luneburg, dlatego w spotkaniu rozgrywanym przed własną publicznością w Sosnowcu, zawodnicy Warty Zawiercie potrzebowali wygrać tylko dwa sety, aby przypieczętować swój historyczny awans do półfinałów tych elitarnych rozgrywek.
Aluron CMC Warta Zawiercie - SVG Luneburg 3:1 (25:19, 25:19, 23:25, 25:20) - STATYSTYKI
Spotkanie w Arenie Sosnowiec od początku było pod kontrolą drużyny z Zawiercia, chociaż ich rywale starali się walczyć o każdą piłkę byli bezradni wobec świetnie dysponowanych rycerzy Winiarskiego. W pierwszym secie prym wiódł Karol Butryn, który skończył 6 z 9 ataków (67% skuteczności) i dodatkowo zapisał na swoim koncie punktowy blok. Druga odsłona była koncertową grą Bartosza Kwolka, który zdobył tylko w tym secie 9 punktów (8 ataków - 73% skuteczności oraz 1 as). Mając już przepustkę do finałowego turnieju w kieszeni, do gry zawiercian wkradła się dekoncentracja i trochę błędów skrzętnie wykorzystanych przez gości, którzy wygrali seta. Kolejna partia padła już łupem Warty - tym razem najczęściej punktowali Kyle Ensing i Bartosz Kwolek. Polski przyjmujący zakończył ten mecz z 20 punktami na swoim koncie (16 ataków - 59% skuteczności, 2 bloki, 2 asy), Karol Butryn punktował 11 razy (10 ataków - 53% skuteczności, 1 blok). Nagroda MVP powędrowała w ręce Miguela Tavaresa - rozgrywający Warty zdobył aż 7 punktów (4 asy, 3 ataki). W Łodzi w półfinale zaplanowanym na 17 maja Zawiercie zmierzy się ze zwycięzcą meczu Olympiacos PIRAEUS - JSW JASTRZĘBSKI Węgiel.
W środę swoje rewanżowe spotkania rozegrają JSW Jastrzębski Węgiel oraz Projekt Warszawa, które mają do odrobienia straty z pierwszej rundy spotkań. Jastrzębski, który rywalizuje z Olympiacosem Pireaus, przed tygodniem przegrał w tie-breaku, więc do awansu potrzebuje zwycięstwa za trzy punkty, w przypadku zwycięstwa w tie-breaku rozegrany będzie złoty set. W trudniejszej sytuacji jest Projekt Warszawa, który przegrał 3-1 z Halkbankiem Ankara, dlatego drużyna ze stolicy, aby doprowadzić do złotego seta potrzebuje zwycięstwa 3-0 lub 3-1. Polskie kluby nie raz pokazywały, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych, na ich korzyść przemawia również fakt, że mecze rewanżowe rozegrają przed własną publicznością. Warszawiacy swoje spotkanie rozegrają o 18:00, a mecz Jastrzębian zaplanowano na 20:30.