W Warszawie w meczu 23. kolejki 1 Ligi Kobiet zagrały dwie czołowe drużyny KSG i PMKS Nike Węgrów. Wygrał stołeczny zespół 3:2 (23:25, 25:22, 20:25, 25:19, 15:2), choć przebieg trzech pierwszych partii nie wskazywał na sukces gospodyń.
Węgrowianki po trzech partiach prowadziły 2:1. W czwartym odrobiły kilka punktów straty i od stanu 19:18 zanosiło się na emocjonującą końcówkę. Jednak do końca partii przyjezdne zdobyły już tylko punkt, przegrywając wyraźnie końcówkę.
Przebieg tie breaka mocno zaskoczył sympatyków obu zespołów. Gospodynie mocno weszły w tego seta i ich przewaga rosła bardzo szybko – 3:0 i 6:1. Od stanu 7:2 zespół gości nie zdobył już punktu.
- Tie break zakończył się rzadko spotykanym wynikiem na siatkarskich boiskach – mówił po spotkaniu trener KSG Warszawa, Piotr Olenderek. – Mój zespół bardzo dobrze wszedł w ten fragment spotkania. Wcześniej w czwartym secie zawodniczki przełamały się i wygrałyśmy trudne spotkanie. Rywalki zaprezentowały się bardzo dobrze.
Warszawski zespół był lepszy m.in. w bloku 12-7. Gospodynie popełniły siedemnaście błędów w polu serwisowym przy piętnastu węgrowianek.
MVP meczu została Jagoda Michałek, zdobywczyni 14 punktów, która swoją przygodę pod siatką zaczynała w Pile, mieście doskonale znanym w naszej dyscyplinie sportu.
W tabeli 1 Ligi Kobiet prowadzi ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki 55 pkt przed KSG Warszawa 47, KS Piła 45 oraz PMKS Nike Węgrów 39.